Następnego dnia przypomniało mi się że ja i Mario nie zabezpieczyliśmy się bałam się że jestem w ciąży . Gdy dojechałam do pracy podbiegł do mnie Gotze chciał mnie pocałować a ja go odepchałam
-Dlaczego mnie odpychasz - spytał zawiedzony
-Nie zabezpieczyliśmy się !! boje się że jestem w ciąży
-To chyba dobrze że jesteś w ciąży ??
-NIe dobrze że jestem pracuje tu dopiero drugi dzień i co już na macierzyński mam iść
-A jak będziesz to co zrobisz ?
-Nie wiem mam nadzieje że nie jestem . Przepraszam ale musze już iść
Pierwsza kłutnia z Mario bardzo mnie zesmuciła cały dzień mniałam zepsuty . Jak wróciłam do domu spytałam Agate kiedy można robić testy ciążowe powiedziała że jest za wcześnie na robienie testów
-Jedź teraz do Mario - powiedziała z troską
-DObrze moge twój samochód - spytała robiąc słodkie maślane oczy
-Pewnie tylko mi się nie rozbij po drodze - zaśmiała się pani Błaszczykowska
-Dziekuje blondi - podziękowała całując przyjaciółke w policzek
Klaudia jechała do Mario i zastanawiała się co mu powiedzieć bała się że ją odrzuci nie będzie chciał z nią rozmawaiać . Zatrzymała się przed domem zawachała się ale wkońcu postanowiła do niego iść. Zapukała nikt nie otwierał po 5 min otworzył mi MArio
-Co ty tu robisz ??
-MOżemy pogadać
-Wejdź
-Dziękuje
-O czym chcesz porozmawiać
-O nas bardzo Cię przepraszam za to ja na ciebie naskoczyłam że nakrzyczałam na ciebie
-Nie gniewam się już skarbie - powiedział przytulając sie do mnie
i całując w policzek - Jutro masz wolne więc śpisz dzisiaj u mnie rozumisz - dodał stanowczo
-Dobrze ale musze zadzwonić do Kuby i powiedzieć że śpie u ciebie wiesz jak na mnie wczoraj nakrzyczał - Zaśmiałam się i wyjełam telefon z torebki
Zadzwoniłam do Błaszczykowskiego i powiedziałam że śpie u Gotze . O 23.30 zaczynał się horror , którego Klaudia się bała Mario był przy niej i wiedziała że może go przytulić . Robaczek dał jej koc bo widział że zmarłam poszedł do kuchni po cole , chipsy i popcorn . Siedzieliśmy do 4.40 i poszliśmy spać . Wstałam dopiero o 12.59 spałabym dłużej jakby nie ładny zapach z kuchni
-Już wstałaś ?? - spytał zawiedziony Mario
-Ale powitanie- powiedziała Klaudia i spojrzała na Mario
-Zjesz śniadanie Królewno ?? - spytał podając talerz i widelec
-Jeszcze się pytasz .Jestem głodna jak wilk - odpowiedziała namiętnie go całując
Zjedliśmy śniadanie i poszłam się ubrać
-Gdzie idsiesz
-Ubrać sie nie będze siedzieć w stringach i podkoszulce
-Nie ubieraj się tak wyglądasz seksownie - szeptał całując ja w szyje
Ubrałam się i posiedziałam jeszcze troszke u Gotze a później zawiózł mnie do domu jak zwykle nie chciał mnie póścić . Ale go jakoś ubłagałam . Zdziwiło mnie że Kuby i Agaty nie było w domu ale chociarz mogłam na spokojnie wszystko przemyśleć
---------------------------------------------------
Przepraszam że nic nie dodawałam ale leże w szpitalu Mastępny rozdział dodadm jeszcze dzisiaj